
Kiedy wybieramy opony do samochodu, najczęściej zwracamy uwagę na bieżnik, producenta i oznaczenia na ścianie bocznej. Mało kto jednak zastanawia się nad tym, co tak naprawdę kryje się w oponie — a to właśnie jej skład chemiczny i konstrukcyjny decyduje o przyczepności, trwałości i zachowaniu na drodze. Co ciekawe, skład opon zimowych i letnich znacząco się różni — i to właśnie te różnice sprawiają, że dana opona sprawdza się w jednych warunkach, a w innych nie. W tym artykule przyjrzymy się bliżej, z czego zrobione są opony i co odróżnia mieszankę letnią od zimowej.
Podstawowym składnikiem każdej opony, niezależnie od jej przeznaczenia, jest mieszanka gumowa. To właśnie od niej zależy elastyczność, przyczepność i odporność na ścieranie. Jednak “guma” w oponie to w rzeczywistości skomplikowany materiał kompozytowy, składający się z wielu składników.
W oponach stosuje się zazwyczaj mieszankę naturalnego kauczuku (pozyskiwanego z drzew kauczukowych) oraz kauczuków syntetycznych. Naturalny kauczuk zapewnia elastyczność i dobrą odporność na niskie temperatury, podczas gdy syntetyczne składniki odpowiadają za wytrzymałość i odporność na ścieranie.
Do mieszanki dodaje się również sadzę techniczną (carbon black), która wzmacnia strukturę gumy i poprawia jej odporność na UV i uszkodzenia mechaniczne. Istotną rolę odgrywają też plastyfikatory i oleje, które wpływają na elastyczność mieszanki, oraz dodatki chemiczne, takie jak siarka (stosowana do wulkanizacji, czyli usieciowania gumy).
To właśnie proporcje i rodzaj tych składników decydują, czy dana opona sprawdzi się lepiej latem czy zimą.
Opony letnie projektuje się z myślą o pracy w wysokich temperaturach — zarówno na rozgrzanym asfalcie, jak i w umiarkowanych warunkach. Dlatego ich mieszanka gumowa jest twardsza i mniej podatna na deformację pod wpływem ciepła.
W oponach letnich stosuje się większy udział kauczuków syntetycznych oraz dodatków usztywniających. Pozwala to zachować stabilność bieżnika nawet wtedy, gdy temperatura nawierzchni przekracza 50°C. Twarda mieszanka sprawia też, że opona jest bardziej odporna na zużycie i zapewnia dobrą precyzję prowadzenia przy dynamicznej jeździe.
Jednocześnie opony letnie nie są przystosowane do pracy w niskich temperaturach. Gdy słupek rtęci spada poniżej 7°C, mieszanka zaczyna twardnieć, tracąc elastyczność. Efekt? Pogorszenie przyczepności, wydłużenie drogi hamowania i ryzyko poślizgu. Dlatego nawet najlepsza opona letnia nie zastąpi zimowej, gdy nadejdą chłodne miesiące.
Opony zimowe mają zupełnie inną filozofię konstrukcji. Ich mieszanka gumowa jest znacznie bardziej miękka i elastyczna — tak, aby zachować przyczepność w temperaturach poniżej 7°C, a nawet przy mrozach rzędu -20°C.
Aby to osiągnąć, producenci zwiększają udział naturalnego kauczuku oraz stosują specjalne plastyfikatory i oleje krzemowe (silikonowe), które utrzymują miękkość gumy w niskich temperaturach. Dodatkowo, często stosuje się zaawansowane polimery, które poprawiają przyczepność na śliskich nawierzchniach. Warto podkreślić, że ta miękka mieszanka nie sprawdza się w lecie. Pod wpływem wysokich temperatur zimowa opona staje się zbyt miękka, co prowadzi do szybszego zużycia, gorszej precyzji prowadzenia i wydłużonej drogi hamowania. Dlatego jazda na oponach zimowych latem nie jest ani bezpieczna, ani ekonomiczna.
Choć mieszanka gumowa jest kluczowa, opona to nie tylko guma. Jej wnętrze kryje skomplikowaną konstrukcję warstwową, która odpowiada za wytrzymałość i stabilność.
Pod bieżnikiem znajduje się tzw. opasanie z kordów stalowych, które wzmacniają oponę i stabilizują ją przy dużych prędkościach. Poniżej mamy warstwy kordu tekstylnego (najczęściej z poliestru lub nylonu), które nadają oponie odpowiedni kształt i odporność na odkształcenia boczne.
W przypadku opon zimowych często stosuje się dodatkowe warstwy wzmacniające, które pozwalają zachować integralność konstrukcji nawet przy dużych obciążeniach dynamicznych — np. podczas jazdy po nierównych, zaśnieżonych drogach. Choć warstwy wewnętrzne są podobne w oponach letnich i zimowych, różnice w twardości mieszanki i konstrukcji bieżnika powodują, że każda z nich jest zoptymalizowana pod konkretne warunki drogowe i pogodowe.
Znając różnice w składzie opon letnich i zimowych, łatwo zrozumieć, dlaczego warto stosować opony dostosowane do pory roku. Każda z nich jest zaprojektowana do pracy w określonym zakresie temperatur i warunków drogowych.
Opony letnie zapewniają optymalną przyczepność, precyzję prowadzenia i trwałość w cieplejszych miesiącach. Z kolei opony zimowe gwarantują bezpieczeństwo na śniegu, lodzie i w niskich temperaturach, dzięki elastycznej mieszance i odpowiedniemu bieżnikowi. Używanie opon niezgodnie z przeznaczeniem nie tylko pogarsza osiągi, ale także może prowadzić do szybszego zużycia, zwiększonego spalania i zagrożenia dla bezpieczeństwa. Dlatego zmiana opon na sezonowe to nie tylko kwestia przepisów, ale przede wszystkim zdrowego rozsądku i troski o własne bezpieczeństwo.